Jest taka stara metoda na określenie jakiej wielkości może być w przyszłości pies, kiedy mamy do czynienia ze szczeniakiem o niewiadomym pochodzeniu. Ludowe mądrości każą czytać psom z dłoni. A właściwie z łapek. Uważa się, że im szersze i masywniejsze stópki szczeniaka, tym większy wzrost osiągnie w wieku dorosłym. Jeśli mieliście okazję widzieć łapy młodziutkiego doga, wiecie o czym mowa.
Ale są zwierzęta, które potrafią zaskoczyć. Wyobraźcie sobie, że kupujecie córce na urodziny króliczka miniaturkę, a wyrasta z tego Kontynentalny Gigant, królik – olbrzym wyhodowany przez człowieka w XIX wieku. Rekordzistą do tej pory jest królik Darius o długości ciała równiej 130 cm oraz wadze 22 kg.
Jednego z właścicieli wielkość zwierzątka zaskoczyła na tyle, że był zmuszony oddać królika pod opiekę instytucji, która obecnie szuka domu dla futrzastego olbrzyma. Kontynentalny Gigant Atlas, siedmiomiesięczny królik przebywa pod opieką szkockiej organizacji zapobiegającej okrucieństwu wobec zwierząt (Scottish Society for the Prevention of Cruelty to Animals), która miedzy innymi za pośrednictwem Twittera poszukuje dla zwierzaka domu.
SPCA ostrzega przyszłych właścicieli, że Atlas waży 6 kilogramów i nadal rośnie, mogąc osiągnąć długość 120 cm. Dlatego apelują o zgłoszenia osób, które dysponują dużą ilością przestrzeni.
Zwierzak jest obecnie wielkości średniego psiaka, zatem może zainteresuje się ktoś ze sportowym zacięciem – znane na całym świecie są psie sporty, między innymi agility, a które inne zwierzę skacze chętniej niż królik?
Jeśli udało się do pracy zapędzić wiewiórkę, jestem pewna, że z królikiem byłaby to sama zabawa.
A oto Atlas
foto: twitter.com, pixabay.com