Mała panna Mozart

opublikowane w Codziennik, Klub Muzyki, Najnowsze Wpisy | 0

Alma Deutscher ma zaledwie 10 lat, ale w jej głowie zamiast zabawek siedzą dźwięki. Trzymają się na tyle mocno, że mała dziewczynka śni o fortepianowych wariacjach w tonacji e-moll. Pod jej domem można prędzej trafić na dziennikarzy z całego świata niż na rówieśników, którzy chcą wyciągnąć małą Almę na dwór. Dziewczynka jest bez wątpienia młodym geniuszem, świat muzyki klasycznej nazywa ją „małą panną Mozart”.
Skomponowała już koncert skrzypcowy, połowę koncertu fortepianowego, sonaty i całą operę. Do tego ma na koncie powieść o potworach, które nocami przemierzają świat i wysysają z niego czas. Alma Deutscher mówi od dziecka po angielsku oraz hebrajsku, uczy się także niemieckiego.
Mała Brytyjka czerpie inspiracje z tych, którzy według niej tworzyli najbardziej melodyjne kompozycje. Jako swoich mistrzów jednym tchem wymienia Czajkowskiego, Schuberta i Mozarta, i twierdzi, że nawet jeśli ma stworzyć muzykę odmienną od tego, co lubi, piękne dźwięki same pojawiają się w jej głowie. Właśnie tak pewnej nocy przyśniły się jej wspomniane wariacje, które następnie spisywała ponad trzy godziny zamiast porządnie się wyspać.
Młody talent jest jednak także krytykowany. Według niektórych dziecko nie jest z założenia w stanie odczuwać muzyki i świata na sposób równoznaczny z doświadczeniami dorosłych. Z tego powodu żadne kompletne, przemyślane oraz dostatecznie wypełnione dojrzałymi emocjami dzieło nie powstanie w wyobraźni nawet nawiedzanej przez „piękne dźwięki”. Negujący talent młodych geniuszy korzystają z tych samych argumentów, co ich zwolennicy. Przytacza się koncepcje Darwina, Bernsteina oraz Chomsky’iego o tym, że z pierwszych krzyków praczłowieka powstawały słowa. Stawały się wyrazem emocji, które nasi pierwsi ludzie musieli z siebie uwalniać.
Trudno na razie wyrokować, czy Deutscher dołączy do grona największych wśród najmłodszych. Z pewnością przejdzie do historii internetu jako jedna z bardziej popularnych gwiazd YouTube’a, uosobienie popularności naszych czasów. Z tego powodu Google zaprosił ją do grona najsłynniejszych ludzi technologii i kultury podczas tegorocznej konferencji Zeitgeist.
foto: flickr.com